Opublikowany przez: Isabelle 2011-09-15 13:36:35
Każda przyszła mama marzy o ślicznych kaftanikach, śpioszkach, bucikach i czapeczkach:) Tylko kiedy zacząć kompletować wyprawkę dla dziecka? W momencie w którym dowiadujemy się o ciąży? Czy też znacznie później kiedy już znamy płeć naszej pociechy?
Moja przygoda z wyprawką dla pierwszego dziecka zaczęła się późno. Kupowałam wszystko gdzieś w okolicach siódmego miesiąca ciąży. Wcześniej bałam się zapeszać...Straszono mnie bym za wcześnie nie cieszyła się dzieckiem i wszystkim co z tym związane. Myślę, ze wiele przyszłych mam spotkało się z takimi uwagami od swoich mam, babć czy ciotek!
Ale z chwilą kiedy poznałam płeć maleństwa ruszyła maszyna! Dużo ciuszków miałam po dzieciach kuzynki i siostry! Oszczędziło to bardzo dużo pieniążków. Jeżeli macie w rodzinie dzieci radzę rozejrzeć się i popytać. Może i wasz budżet choć troszkę mniej ucierpi. Tak wiem - kupowanie rzeczy dla maluszka to sama słodycz ale pamiętajmy, że później czeka nas też wiele wydatków więc warto popytać rodzinę i znajomych o ich możliwości w tej kwestii.
To było moje pierwsze dziecko i pomimo obserwacji innych mam kupiłam wiele rzeczy niepotrzebnych. Za dużo ciuszków na okres od 0-3 a za mało na późniejszy czas.Taki maluszek bardzo szybko rośnie i na sam początek nie potrzebujemy całej szafy kaftaników, śpioszków i innych akcesoriów.
W chwili obecnej kupię po 7 sztuk kaftaników, śpioszków. Dwa wyjściowe ubranka i kombinezonik z uwagi na to, że maleństwo przyjdzie na świat w zimie. Oczywiście będą też akcesoria dodatkowe niezbędne dla noworodka - czapeczki, skarpety i inne niezbędne rzeczy do pielegnacji.
Jeżeli nie znacie płci dziecka istnieje wiele towarów - uniseks - w kolorach uniwersalnych. Wtedy radość z kupowania można zacząć na długo przed tym kiedy dowiemy się kto mieszka pod naszym sercem.
Drogie mamy nie zapominajmy o zorganizowaniu pierwszego miejsca dla naszego malucha. Łóżeczko i niezbędne akcesoria pochłoną zapewne znaczną część naszego budżetu.
Wózek - niedłączne akcesorium związane z naszym dzieckiem. Obecnie jest ich tak duży wybór, że każda mama znajdzie coś dla siebie. Bo oprócz tego, że wózek ma być wygodny dla dziecka musi być także wygodny dla mamy. Kiedy nasz budżet jest ograniczony warto przejrzeć oferty wózków używanych. Są w dużo niższej cenie a na pewno spełnią swoją rolę.
Najważniejsza jednak w kompletowaniu wyprawki jest radość z tym związana. Bo oto niedługo narodzi się nowe życie! Trzeba się tym cieszyć! Chwil związanych z tym szczególnym poczuciem szczęścia kiedy trzymamy w dłoni małe kaftaniki nie odbierze Wam nikt drogie mamy!
Mimo wielu praktycznych rad - warto jednak zaszeleć choć raz w sklepie i zakupić coś dla przyszłego członka rodziny nie patrząc na cenę. Bo po prostu się nam podoba:)
Godzinami potem można patrzeć na taki ciuszek i zastanawiać się jak to będzie kiedy dzidzia już pojawi się na świecie...:)
W drugiej ciąży znacznie wcześniej rozpoczęłam zakupy - w okolicach czwartego miesiąca. Najpierw zapoznawałam sie długo z ofertą w sklepach - zarówno tych stacjonarnych jak również tych internetowych. Kupuję rzeczy głownie przez internet - jest to wygodne dla przyszłej mamy, która ma zalecenia do oszczędzania swoich sił i ma zalecone dużo odpoczynku.
W poszukiwania wyprawki warto zaangażować swojego partnera. W taki sposób przybliżamy mu moment do którego czas nieustannie nas zbliża - momemnt narodzin. Takie zakupy bardzo zbliżają partnerów co niewątpliwie poprawia jakość związku. Pozwala tez partnerowi powoli przyzwyczajać się do nowej sytuacji.
Bardzo ważne dla komfortu psychicznego mamy jest fakt, że po powrocie ze szpitala wyprawka będzie już w domu. Pierwsze dni z noworodkiem nie należą do łatwych i na pewno nie będzie wtedy czasu na szukanie wszystkich niezbędnych rzeczy. Warto zatem zabrać się za to wcześniej.
Czas oczekiwania na dziecko jest czasem magicznym. Niekiedy niełatwym dla matki i dla rodziny. Ale zawsze jest to czas niezwykły.
Chyba nie ma na świecie większego cudu niż cud narodzin! Czerpmy więc radość z tych chwil bo mimo wszystko trwają one tylko dziewięć miesięcy...Później doceniamy ich wyjątkowość i tęsknimy za nimi;)
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
95.40.*.* 2011.10.01 10:00
mam to szczęście, że po raz drugi zostanę mamą! Za pierwszym razem większość całej wyprawki dostaliśmy w prezencie od całej rodzinki, były to głównie rzeczy nowe. Teraz w sumie jest podobnie, bo zostało mnóstwo rzeczy po starszych dzieciaczkach w rodzinie. Teraz musimy kupić wózek i kilka drobnych rzeczy, kosmetyków. Z ciuszków kupiłam 1 body i 2 czapeczki. Cieszę się niezmiernie, że możemy liczyć na pomoc rodziny:) z drugiej strony kupowanie choćby najmniejszej rzeczy ( skarpeteczki), szukanie jej w sklepach sprawia mi ogromną radość i choćbym czasem miała wystarczająco ciuszków dla dzieci to i tak nie odbiorę sobie przyjemności kupienia czegoś nowego. Zresztą moja już 4 letnia córeczka też już czerpie radość z szukania sobie nowego ciuszka...
Wxxx 2011.09.15 23:16
O,j doceniam, doceniam. Czasem przykro mi się robi jak pomyślę, że już nie poczuję ruchów maleństwa w sobie, nie podam mu piersi...Ech, a wydawać by się mogło, że jestem spełniona jako matka!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.